Postscriptum do wpisu o Black Flag

W 1982 roku, gdy zespół nie mógł z powodu nakazu sądowego wydawać nowej muzyki pod szyldem Black Flag, muzycy nie próżnowali. Poza ciągłym koncertowaniem zarejestrowali także demo, które do tej pory nie doczekało się oficjalnego wydania.

„The Complete 1982 Demos” to jedyny znany materiał, na którym można usłyszeć studyjne nagrania w składzie: Henry Rollins (wokal), Dez Cadena (gitara), Greg Ginn (gitara), Chuck Dukowski (bas) i Chuck Biscuits (perkusja).

Niektórzy twierdzą, że to najlepszy materiał zarejestrowany przez Black Flag. Tak daleko bym się nie posuwał, ale niewątpliwie jest to ścisła czołówka dokonań tej grupy, mimo że to tylko bootleg. Nie wiem, czy muzykom udzieliła się frustracja z powodu tego, że nie mogą wydać płyty z nowymi numerami, ale na „Complete 1982 Demos” naprawdę czuć wkurwienie.

Surowe brzmienie z pewnością służy tym utworom. I moim zdaniem wczesne wersje „My War” czy „I Love You” wypadają tu lepiej niż na płycie wydanej 2 lata później. Podobnie demo wersja „Modern Man” jest dziksza niż ta, która znajdzie się na „Loose Nut” z 1985 r. Solówki Ginna na „Complete 1982 Demos” są bardziej szaleńcze, za to głos Rollinsa jeszcze nie jest tak przeorany przez ciągłe trasy koncertowe i brzmi tu wciąż młodzieńczo.

Trzon demówki stanowią utwory z „My War” (aż 6 kawałków), ale są tu też m.in. 2 utwory, które trafią na „Slip It In” oraz 2 numery napisane przez Cadenę, dostępne tylko tutaj („What Can You Believe” i „Yes, I Know”. Z wykorzystaniem dwóch gitar Black Flag brzmi cudownie masywnie. Nagrania te dowodzą także, że sludgemetalowe fragmenty pojawiły się u Black Flag tak naprawdę już w 1982 r.

Błędem by było traktowanie tej płyty tylko jako ciekawostki. Szkoda, że pewnie nie doczekamy oficjalnego wydania tego materiału, choćby jako bonusowej płyty do reedycji „My War”. Ginn trzyma taśmy nie tylko swojego zespołu, lecz także innych grup, które wydawały swoje albumy w SST Records i nie bardzo chce się nimi dzielić.

Skład, który nagrał „Complete 1982 Demos” długo się nie utrzymał. Pierwszy odszedł Chuck Biscuits, który miał dosyć ciągnących się kwestii prawnych i nerwowej atmosfery w zespole. Na pewien czas zagości w Circle Jerks, by pod koniec lat 80. zostać bębniarzem u Danziga i być częścią złotego składu, który nagrał pierwsze 4 albumy grupy.

Potem z Black Flag odejdzie Dez Cadena coraz bardziej zainteresowany graniem hard rocka i założy grupę D.C. 3, która też będzie wydawać albumy w SST Records. Na pierwszej płycie D.C. 3 znajdą się 2 utwory z „1982 Demos” w nowych, bardziej space/hardrockowych aranżacjach. W D.C. 3 z Dezem będzie grał m.in. klawiszowiec Paul Roessler, brat Kiry, która już wkrótce dołączy do Black Flag jako nowa basistka. Inaczej mówiąc, wszystko zostaje w rodzinie.

No właśnie, na stanowisku basisty był wakat, bo Greg Ginn miał już serdecznie dosyć Dukowskiego i tego, że ten nie przykłada się do gry. Po opuszczeniu Black Flag Dukowski i tak pracował wciąż dla SST i zajmował się bookowaniem koncertów Black Flag, więc wszyscy żyli tam niczym w jednej dysfunkcyjnej rodzinie. Ostatecznie ze składu z demówki ostaną się tylko Ginn i Rollins.

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Blog na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: